PIOTR LEMAŃCZYK QUART-ER • trójmiejska scena jazzowa • premiera Piotr Lemańczyk – double bass • Walter Smith III – saxophone • Dave Kikoski – piano • Colin Stranahan – drums • Grzegorz Nagórski – trombone
PIOTR LEMAŃCZYK QUART-ER to efekt spotkań i współpracy z twórcami z całego świata. Podczas trasy koncertowej z Davem Kikoskim, ten nowojorski pianista zaproponował mu grę w trio z prośbą o wybranie perkusisty, który Lemańczykowi najbardziej by odpowiadał. Traf padł na Colina Stranahana i chociaż ta konstelacja początkowo wydawała się niemożliwa, wkrótce trio spotkało się na scenie. Efekt tej współpracy mogli zobaczyć widzowie w Żaku w kwietniu 2009 roku. W tym roku do składu dołączył saksofonista Walter Smith III, wschodząca gwiazda amerykańskiej sceny jazzowej, współpracujący z bardzo dobrze znanym gdańskim fanom jazzu perkusistą Erikiem Harlandem, a także z pianistą Jasonem Moranem czy trębaczem Ambrose Akinmusire.
JACHNA • TARWID • KARCH • Sundial II Wojciech Jachna – trumpet • Grzegorz Tarwid – piano •Albert Karch – drums
Niesamowita precyzja – oto co przede wszystkim przychodzi na myśl podczas słuchania płyty Sundial tria JACHNA/TARWID/KARCH. Wszystko działa tu precyzyjnie i bezbłędnie jak w wysokiej klasy zegarku – tymi słowami Piotr Wickowski z magazynu JazzPress rozpoczął recenzje albumu Sundial z 2014, którego druga część będzie miała sceniczną premierę w klubie Żak.
Publiczności z Trójmiasta Wojciech Jachna znany jest przede wszystkim z ponad dwuletniego epizodu w lokalnym zespole MORDY, a fani jazzu kojarzą go natomiast z dwóch innych, unikalnych projektów – CONTEMPORARY NOISE SEXTET oraz SING SING PENELOPE. Doświadczenie Grzegorza Tarwida jest bez porównania mniejsze, lecz nadrabia je wyjątkowym talentem. W 2008 roku portal Życie Warszawy opisywał go jako sensację jednego z pianistycznych konkursów, wróżąc: Pewnie jeszcze o nim usłyszymy, bo oprócz fortepianu gra też na gitarze i perkusji. Argumenty być może mało trafne, a jednak już cztery lata później Mateusz Magierowski z Polish Jazz przekonywał: W imponujący sposób wykorzystuje ją [przestrzeń] zwłaszcza Tarwid, który w swojej grze umiejętnie łączy monumentalny rozmach z nastrojową, oszczędną prostotą, sprawnie balansując pomiędzy spuścizną szopenowskiej i komedowskiej liryki a tym, co najlepsze we współczesnej improwizującej pianistyce. Jego interakcja ze zdecydowanym, ale momentami frapująco przydymionym soundem Jachny stanowi oś pasjonującej dramaturgii krążka, przywołującej w pamięci intrygujący klimat nagrań skandynawsko-brytyjskiego kwartetu Tomasza Stańki.
Z kolei o perkusiście, Albercie Karchu Jan Błaszczyk napisał na łamach serwisu Jazzarium: Charakterystyczna jest sposób w jaki swój instrument obsługuje Karch, który gra przede wszystkim elegancko – lekko muska bębny, skupiając się raczej na wypełnianiu przestrzeni niż na nadawaniu całości zwartych czasowych ram. Dobrym przykładem jest Sundial-Variation 1, w który perkusista prezentuje szeroką paletę metalicznych dźwięków, czasem dysonansów, które mogą przypominać solowe poszukiwania Huberta Zemlera. Tutaj ten młody duet rozgrywa to po mistrzowsku, budując napięcie czy kontrast na linii perkusja-fortepian.
Prace nad „Sundial II” jeszcze trwają, lecz trio prowokuje swoich słuchaczy, wprost pytając w mediach społecznościowych: Czy to jazz, czy nie jazz? Odpowiedzi nie można być pewnym, ale bez dwóch zdań będzie to muzyka zaskakująca i wymykająca się oczywistym klasyfikacją.
Wydarzenie na FB:
https://www.facebook.com/events/1222986811063463/